W dobie internetu niemal każdy z nas wystawia coś na sprzedaż – stare książki, ubrania, meble, czasem też oferuje drobne usługi: pomoc w przeprowadzce, korepetycje, szycie na miarę czy naprawę sprzętu. Dla wielu to dodatkowy zarobek, dla innych – sposób na życie. Ale pojawia się pytanie: czy to legalne? Czy można zarabiać przez ogłoszenia, nie mając działalności gospodarczej? Odpowiedź brzmi: tak, ale pod pewnymi warunkami. W tym artykule dowiesz się, jak działać bezpiecznie, nie łamać przepisów i jednocześnie skutecznie sprzedawać lub oferować usługi.
Sprzedaż rzeczy używanych – najprostsza forma legalnego zarobku
Jeśli sprzedajesz rzeczy, które wcześniej należały do Ciebie – na przykład książki z domowej biblioteki, ubrania, z których dzieci wyrosły, czy sprzęt RTV, którego już nie używasz – nie musisz zakładać firmy ani płacić podatku dochodowego. Taka sprzedaż traktowana jest jako forma zarządzania swoim majątkiem. Oczywiście jest jeden warunek: sprzedaż musi mieć charakter okazjonalny, a rzeczy muszą być używane. Jeśli zaczniesz sprowadzać towar z hurtowni albo produkować go z myślą o regularnej sprzedaży, urząd skarbowy może uznać, że prowadzisz działalność gospodarczą – nawet jeśli nie masz zarejestrowanej firmy.
Drobne usługi bez firmy – kiedy wolno, a kiedy trzeba uważać
Nieco inaczej wygląda sytuacja, gdy świadczysz usługi. Jeśli raz na jakiś czas pomagasz komuś naprawić rower, wyprowadzisz psa sąsiadki, poprowadzisz korepetycje czy wykonasz projekt graficzny dla znajomego – urząd skarbowy raczej nie zakwalifikuje tego jako działalności gospodarczej. Warunkiem jest nieregularność, brak zorganizowania i brak stałego, powtarzalnego przychodu. Jeśli jednak ogłaszasz się systematycznie, posiadasz stałych klientów i zarabiasz regularnie, możesz zostać poproszony o rejestrację działalności. Kluczowym kryterium nie jest wysokość dochodu, ale powtarzalność i skala.
Czym jest działalność nierejestrowana i kiedy warto z niej skorzystać
Polskie prawo przewiduje coś takiego jak działalność nierejestrowana – to opcja dla osób, które chcą spróbować zarabiać regularnie, ale jeszcze nie są gotowe na formalną firmę. Aby skorzystać z tej formy, musisz spełnić dwa podstawowe warunki: po pierwsze, Twój miesięczny przychód (czyli suma przychodów brutto, bez odliczeń) nie może przekroczyć połowy minimalnego wynagrodzenia. Po drugie, w ciągu ostatnich 60 miesięcy nie mogłeś prowadzić działalności gospodarczej. Działalność nierejestrowana pozwala wystawiać rachunki (ale nie faktury VAT), nie wymaga opłacania składek ZUS i nie podlega wielu formalnościom – musisz jednak rozliczać się z dochodu w zeznaniu rocznym PIT.
Bezpieczna sprzedaż i rozliczenia – co warto wiedzieć
Jeśli sprzedajesz rzeczy używane i nie masz wątpliwości, że nie prowadzisz działalności – nie musisz nic zgłaszać ani płacić. Warto jednak zachować dowody zakupu i sprzedaży – choćby wiadomości z kupującym, potwierdzenia przelewu czy zrzuty ogłoszeń. W przypadku usług, nawet jeśli robisz to rzadko, dobrze jest prowadzić prostą ewidencję – ile zarobiłeś, za co, od kogo. W razie jakichkolwiek wątpliwości urzędy skarbowe najczęściej są skłonne do rozmowy i oceny sytuacji indywidualnie – nie warto więc działać „na ślepo” i ryzykować nieświadomego złamania przepisów.
Sprzedaż przez ogłoszenia – jak nie wzbudzać podejrzeń urzędników
Klucz do spokojnego działania bez firmy to unikanie pozorów działalności zorganizowanej. Jeśli codziennie publikujesz nowe ogłoszenia, oferujesz gwarancję, reklamujesz się w mediach społecznościowych, posiadasz logo, a na Twoim koncie widnieją dziesiątki produktów w stanie nowym – musisz się liczyć z ryzykiem kontroli. Nawet jeśli formalnie nie masz firmy, Twoje działania mogą zostać zakwalifikowane jako działalność gospodarcza. Jeśli jednak publikujesz od czasu do czasu, masz jasne, uczciwe opisy, sprzedajesz przedmioty z drugiej ręki lub oferujesz okazjonalne usługi – spokojnie możesz działać jako osoba prywatna.
